Jeśli zaś chcemy się podzielić czymś, to szukajmy dalej „odpowiedniego” przyjmującego. Nie bierzmy odmowy osobiście i zachowajmy entuzjazm (w tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz:) Jeśli żałujemy, że coś nas ominęło, bo się zagapiliśmy i nie rozpoznaliśmy daru- też nic nie szkodzi! Polska bez sojuszników. Prawdziwy sojusznik powinien być wiarygodny i niezawodny – na dobre i na złe. Polska nie ma takich sojuszników. Od niepamiętnych czasów, strategia i praktyka sojuszów stanowiła o jakości i o efektywności polityki zagranicznej danego państwa i o sile (lub o słabości) jego pozycji na arenie międzynarodowej. Stałem sam na krańcu świata jak kretyn Nie wiedziałem jak wszystko to co mam Mogły stracić w jednej chwili i zostać tu sam Nie trzymałem się z ludźmi, lecz trzymałem się z dala Mówiąc się nie kłóćmy, lecz wypierd* , nara Bo w tym cały jest ambaras żeby dwoje chciało na raz A tylko jedno się stara Cały w tym ambaras, żeby dwoje chciało na raz.A tu ścierają się interesy wielu i każdy chce, żeby jego było na wierzchu.A i tak wszystkie sprawy kończą się na Nowogrodzkiej.Amen już oceniałe(a)ś Nie odkryłbym Ameryki podsumowując to krótko: nie ma jednej złotej recepty na udany związek. To oczywisty truizm, który jednak nie odpowiada na pytanie co jest kluczem do udanej relacji. Nie chcę tez marnować swojego i Waszego czasu na pisanie o tym, że głównym warunkiem jest to, żeby dwoje chciało na raz. Bo w tym cały jest ambaras żeby dwoje chciało na raz Elita polskiego transportu drogowego najwyraźniej nie ma zamiaru dostrzec trendu rynkowego. Negocjując podobne transakcje wiem, że lepszy Przyszła na nią taka chwilka. I myślała, czy to warto Było być taką upartą. Lecz tymczasem mu wychłódło, Bo już była stare pudło. Tak to ludzie trwonią lata, Że nie są jak brat dla brata. Z tym największy jest ambaras, Żeby dwoje chciało na raz. qHQpz. Wrocław finansuje premierę "Strasznego dworu" we Lwowie Żeby dwoje chciało naraz "Straszny dwór" to przedstawienie o kulturze, która poprzez obrazy żyje we Wrocławiu FOT. JEWGIENIJ KRAWS W sobotę na scenie Teatru Opery i Baletu im. Salomei Kruszelnickiej we Lwowie odbędzie się premiera "Strasznego dworu" Stanisława Moniuszki. Będzie to mocny akcent Roku Kultury Polskiej na Ukrainie i największe wydarzenie artystyczne tego roku we Lwowie. Po raz pierwszy od czasów wojny polska opera będzie tu przez ukraińskich artystów śpiewana po polsku. - To także pierwszy przykład artystycznej współpracy polsko-ukraińskiej na tak dużą skalę. Prezydent Wrocławia wyasygnował pieniądze na wykonanie kostiumów i dekoracji, honoraria dla reżysera, dyrygenta oraz kostiumologa. Wkład naszego teatru to artyści i organizacja całego przedsięwzięcia - mówi Tadei Eder, dyrektor lwowskiej opery. Niekonwencjonalna decyzja prezydenta - Pomysł powstał podczas moich rozmów z dyrektorem Ederem - mówi Janusz Przybylski, dyrektor artystyczny Opery Bałtyckiej, który przygotował "Straszny dwór" od strony muzycznej. Tadei Eder chciał wprowadzić do repertuaru klasyczną polską operę, która byłaby magnesem dla naszych turystów licznie... Dostęp do treści jest płatny. Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną. Ponad milion tekstów w jednym miejscu. Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej" ZamówUnikalna oferta mizzia Rozkręcająca się gaduła Posty: 17 Rejestracja: 08 sie 2007, 22:39 28 sie 2007, 21:57 ha ha ja też radzę podwójne zabawki kupować mam to samo! Wręcz jest bicie i darcie za włosy jak jest jedna zabawka, bo wiadomo - póki leży to żadna z moich Panienek nawet nie wspomni o niej, ale jak jedna sie taką zainteresuje, to zaraz i druga musi ją mieć. Co do tego brykania w różne strony, to chyba normalne, przecież to są dwa rożne małe człowieczki Nie martw się z czasem i wiekiem to się bardziej unormuje. Moje teraz bardziej pilnują się mnie i siebie wzajemnie, już mi nie uciekają, ładnie chodzą na spacerki za rączkę, myślę, ze wystarczy konsekwentnie dzieciom wpajać zasady na jakich należy razem funkcjonować i wszystko wróci na właściwe tory. U mnie poskutkowało Pozdrawiam! atka_1987 Trzy tysiące lat minęło... Posty: 3544 Rejestracja: 22 mar 2009, 16:47 jesienna Noworodek Forumowy Posty: 4 Rejestracja: 17 paź 2010, 09:57 17 paź 2010, 13:53 Ja też swoim kupuję podwójne zabawki. Gorzej natomiast z zainteresowaniem bajką. Marysia słucha, Janek płacze albo śpiewa. I można szału dostać. Usypianie "hurtem" też się nie sprawdza. Najpierw jedno, potem drugie. Robota podwójna i szczęście podwójne :] NowaSejana Cyber rusałka Posty: 5095 Rejestracja: 05 sty 2010, 14:03 17 paź 2010, 18:52 jesienna, oj to lekko nie masz.... moje jak byly male to zasypialy hurtowo... teraz tez jak patrza na bajke to razem, czesto zasypiaja w jednym czasie, ale zdarzaja sie tez te gorsze dni i jedne jest jak aniol, a druga pokazuje rozki adelajdakuc Noworodek Forumowy Posty: 3 Rejestracja: 30 gru 2013, 13:08 Re: No bo cały w tym ambaras, żeby dwoje chciało na raz... 30 gru 2013, 13:14 my spodziewamy się parki, szperam teraz po wszystkich forach i odgrzebuję bliźniacze wątki. trochę się matwię jak to będzie.. Wróć do „Kącik dla rodziców” Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości Home Książki Literatura obyczajowa, romans Sklep z tysiącem cudów Czy miłość i szczęście można znaleźć przypadkiem w niepozornym sklepie ze starociami? Juliusz Kulik jest odnoszącym sukcesy, bezkompromisowym prawnikiem. Eliza Zaniecka – porywczą i ambitną aktorką serialową. Tych dwojga nic nie łączy i pewnie ich drogi nigdy by się nie zeszły, gdyby nie pewien sklep. „Same cuda” to miejsce, do którego Juliusz oddaje rzeczy po swoich rodzicach. Do tego gestu namawia go wspólnik – mecenas Dolęgowski, chodząca encyklopedia ciekawych prawniczych przypadków i właściciel obdarzonego niezwykłą inteligencją jamnika Kaprysa. W sklepie Kulikowi wpada w ręce niepozorny rysunek, który budzi w nim uśpione uczucia. Poprzednia właścicielka obrazka pragnie go jednak odzyskać i nie spocznie póki nie osiągnie celu. A jest to prawie niemożliwe, bo Juliusz nie cierpi sytuacji, nad którymi nie ma kontroli, i osób, próbujących wywierać presję. Życie pisze scenariusze, których nie powstydziłby się najlepszy serial. Czy doświadczona przez życie, zachłannie poszukująca miłości Eliza uwierzy, że los może się do niej uśmiechnąć? Czy cyniczny i znudzony codziennością Juliusz jest w stanie się zmienić? Co może się wydarzyć, gdy dwoje ludzi z różnych światów odkryje, jak bardzo są do siebie podobni? Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,1 / 10 161 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Przeszłości nie da się naprawić, za to może ona zatruć naszą teraźniejszość lub przyszłość. Po co się z tym borykać? Przeszłości nie da się naprawić, za to może ona zatruć naszą teraźniejszość lub przyszłość. Po co się z tym borykać? Agnieszka Krawczyk Sklep z tysiącem cudów Zobacz więcej Słusznie. Na koniec zostaje jeszcze szantaż. Napiszemy do niego anonim o treści: „Wiemy o wszystkich twoich ciemnych sprawkach. Oddaj rysunek, inaczej je ujawnimy. Słusznie. Na koniec zostaje jeszcze szantaż. Napiszemy do niego anonim o treści: „Wiemy o wszystkich twoich ciemnych sprawkach. Oddaj rysune... Rozwiń Agnieszka Krawczyk Sklep z tysiącem cudów Zobacz więcej dodaj nowy cytat Więcej Powiązane treści Słownik Określeń KrzyżówkowychLista słów najlepiej pasujących do określenia "problem żeby chciało dwoje na raz":AMBARASANNACIAŁOPARADUETTRIOKŁOPOTNAUKAUNIKGIPSIDIOMDROGACIOSKWARTETTERCETSZTUKATESTWYPADEKIKARDUSZASłowoOkreślenieTrudnośćAutorWÓZraz na nim, raz pod nim★★★oonaDOZAw sam raz na raz★★★JUDOraz przez ramię, raz przez udo★★★UNIKmanewr, żeby nie oberwać★★★AGAWAw krzyżówkach kwitnie raz po raz★★★sylwekCIAŁOcierp ..., jak ci się chciało★★★CÓRKAraz rybaka, raz grabarza★★dzejdiDONOSpotrzebny jest kabel, żeby go złożyć★★★★sylwekDUSZAżeby ją zobaczyć trzeba zajrzeć w oczy★★★GorolDŻUDOraz przez ramię, raz przez udo★★★★sylwekMIKSTtenisowy mecz dwoje na dwoje★★★GRANATpodobno najlepszy, żeby się rozerwać★★★wjanekKŁOPOTżeby go mieć, wystarczy kupić prosię★★★★sylwekODRZUTciało narządu nie chciało★★★★sylwekSZPILA"wbijana" żeby dokuczyć★★★ANIMUSZważne, żeby go nie tracić★★★SPÓJNIKnp. żeby★★★PIETRZAKśpiewa "Żeby Polska była Polską"★★★SPÓJNIKIżeby i lecz★★★UZIEMIENIEżeby nie kopało★★★zyga28 ...czyli o połączeniu metodologii lean i six sigma. Debata o tym, jak i czy łączyć je w firmie, wraca od czasu do czasu podczas konferencji, ale też wśród osób wkraczających na ścieżkę ciągłego doskonalenia. Alicja Mikuczewska i Joanna Gościniak przyjrzały się bliżej tematowi. Oto wnioski celem działania każdego przedsiębiorstwa jest wypracowanie możliwie najwyższych zysków, przy jednoczesnym minimalizowaniu ponoszonych kosztów. Aby to osiągnąć, firmy przez lata próbowały rozmaitych metod takich jak redukcja zatrudnienia, wyszukiwanie najtańszych źródeł dostawy surowców, czy też poszukiwanie nowych rynków zbytu. Na przestrzeni lat, okazało się jednak, że fundamentem dobrze działającego przedsiębiorstwa są optymalne i dobrze ułożone procesy. Takie procesy łatwiej jest nadzorować. Co więcej, obserwując je, można zauważyć miejsca, które generują straty i te które należy udoskonalić. To właśnie w celu minimalizacji błędów i strat generowanych w procesach, a także zapewnieniu powtarzalności, wypracowane zostały dwie wiodące metodologie tj. lean oraz six sigma. Każda z nich jest inna, ale jednocześnie każda może przynieść satysfakcjonującą poprawę procesu. Zatem, czy możliwe jest stworzenie hybrydy, w której z obu metodologii można wybrać to, co najlepsze?Przeciwieństwa się przyciągają?Pomimo tego, że zarówno lean, jak i six sigma mają na celu optymalizację procesów, poprzez minimalizację strat w procesach i zapewnienie ich powtarzalności, to jednak oba podejścia nieco różnią się od siebie. Różnice pojawiają się już na etapie wyboru odpowiedniej metody. Jeżeli przedsiębiorstwo nie wie, na czym polega problem w procesie oraz gdzie faktycznie generowana jest strata, to w takiej sytuacji używa metodologii lean. Metodologia ta bazuje na obserwacji procesu i dopiero na tej podstawie wskazuje straty i marnotrawstwa. Z kolei, jeżeli firma zdefiniowała problem w procesie, ale nie wie, z czego wynika i jak go rozwiązać, to w takiej sytuacji stosuje metodologię six sigma. Dzięki niej może dojść do setna problemu, a także doprowadzić do oczekiwanego, sprecyzowanego na początku projektu, rezultatu. Oczywiście, nie jest to jedyna różnica pomiędzy obiema metodologiami. Istotne różnice zostały zebrane w poniższej tabeli:TABELA lean six sigma Celem optymalizacji procesu tą metodą jest eliminacja marnotrawstwa. Celem optymalizacji procesu tą metodą jest zapewnienie powtarzalności procesu. Może być stosowana do optymalizacji procesów, w których problem nie jest znany. Nie jest oczekiwany również konkretny, mierzalny rezultat. Może być stosowana do optymalizacji procesów, w których problem i oczekiwany, mierzalny rezultat jest znany. Dodatkowo, nadaje się do procesów, w których możliwe są pomiary. Optymalizacja z wykorzystaniem tej metodologii jest procesem ciągłym, bez daty końcowej. Prace realizowane są w formie projektowej z wyznaczoną datą końca projektu lub czasu realizacji projektu. Prace rozpoczynają się od obserwacji procesu. Kolejne działania i narzędzia dobierane są dopiero na podstawie tego, co zostało zaobserwowane w procesie. Prace realizowane są w cyklu DMAIC, zgodnie z ustalonym schematem działania. Wykorzystuje proste narzędzia, które po wyjaśnieniu ich działania i zastosowania Pracownikom, mogą być stosowane przez każdego. Wykorzystuje narzędzia statystyczne, które wymagają zrozumienia, nie tylko w zakresie zastosowania, ale również interpretacji otrzymanych wyników. Często proponowane są rozwiązania problemów, eliminacji marnotrawstw, oparte na bez kosztowych, bądź niskobudżetowych rozwiązaniach. Ze względu na to, że procesy i oczekiwania są mierzalne, co pozwala na oszacowanie zwrotu z inwestycji, mogą być proponowane rozwiązania wymagające większych nakładów finansowych. Działanie z wykorzystaniem metodologii lean opiera się na doświadczeniu. W ramach metodologii możliwa jest ścieżka certyfikacji, która pozwala odróżnić osoby bardziej doświadczone, od tych które dopiero rozpoczynają swoją karierę w zakresie six sigma. Lean i six sigma to nie tylko różnice, ale również podobieństwa. Najważniejszym, wspólnym dla obu metod, elementem determinującym sukces prowadzonych działań jest praca zespołowa. W ramach organizacji powinien być wybrany zespół, którego członkami powinny być nie tylko osoby znające założenia metod, ale również pracownicy merytorycznie odpowiedzialni za optymalizowane obszary. Takie działanie, niezależnie od wybranej metody, przybliży Pracowników, do osiągnięcia oczekiwanego wspólną cechą obu metod są wykorzystywane narzędzia. Zarówno lean, jak i six sigma, na pewnym etapie działań korzystają z metod rozwiązywania problemów, takich jak 5 why, czy też narzędzi wspierających analizę procesu tj. mapy procesu. Narzędzia te są równie efektywne, niezależnie od wybranej metody. Ważne jest jedynie ich prawidłowe zrozumienie i wykorzystywanie przez Uczestników działań analiza problemu połączenia obu metod pokazuje przede wszystkim odmienność pomiędzy podejściem do optymalizacji procesów z wykorzystaniem lean oraz six sigma. Liczba podobieństw jest niewielka. Jednak, pojawia się pytanie, czy faktycznie tak jest, że i w tym przypadku „przeciwieństwa się przyciągają” i istnieje złoty środek, który pozwoli na połączenie obu metod? Czy też w praktyce istnieją problemy, do których chętniej wykorzystywana jest jedna z dwóch metodologii. A dodatkowo, czy zwolennicy jednej metody będą chcieli korzystać z innej, a przede wszystkim czy wdrożenie metody hybrydowej w organizacji nie będzie związane z ogromnym trudem i czasochłonnym procesem?W praktyce…Metody ujawniania zjawisk nieefektywnych oraz marnotrawstwa w organizacjach są bardzo trudne do wdrożenia. Zarówno six sigma oraz lean wymagają zaangażowania zespołów, ale także umocowania wdrożenia i zmian najlepiej poprzez Zarząd organizacji. Każda zmiana powoduje napięcia oraz stres u załogi, dlatego bardzo ważnym elementem jest komunikacja celu wprowadzania jakiekolwiek zmiany wraz z określeniem podstawie doświadczeń menadżerów i ich pracy w różnych organizacjach, firmy celem usprawnienia procesów wybierają częściej metodologię lean. Powodów takiej decyzji jest kilka. Przede wszystkim założenia metodologii lean często znane są Kadrze Zarządzającej, dzięki pozyskanemu wcześniej doświadczeniu zawodowemu. Dodatkowo, filozofia oraz narzędzia stosowane w ramach lean są przystępne, a po przeprowadzeniu odpowiednich szkoleń, mogą być z łatwością stosowane przez pracowników i w przeciwieństwie do six sigma, nie wymagają wiedzy z zakresu statystyki. Kadra menedżerska, która ma za zadanie wykazanie oszczędności lub - ujmując to inaczej - wypracowanie wzrostu zysków, oczekuje od zespołów szybkiej i nieskomplikowanej analizy procesu, aby móc równie sprawnie podjąć odpowiednie decyzje zarządcze oraz zaraportować efekty pracy do Zarządu. Jak zatem Kadra Zarządzająca oraz menadżerowie wskazują metody, z których należy korzystać w ramach organizacji?Ciekawymi zastosowaniami obu metodologii w organizacjach jest optymalizacja pracy biurowej, w tym również administracyjnej. Pomimo tego, że zarówno lean, jak i six sigma są przede wszystkim kojarzone z procesami produkcyjnymi, to dzięki kreatywności pracowników, w innych procesach sprawdzają się równie dobrze. Nowoczesne biura w dużych, polskich miastach charakteryzują się wysokim poziomem wizualizacji przestrzeni oraz organizowaniem miejsca pracy. W biurach kuchnie wyposażone są w wyznaczone miejsca dla sprzętów AGD. Stanowiska pracy posiadają wizualizację miejsca pracy „przed” i „po” jej zakończeniu. Istnieją określone zasady, dotyczące przebywania pracowników, a także ich ilości w konkretnych przestrzeniach, zmierzone na podstawie ilością metodologii lean, nad six sigma jest fakt, że jej założenia są bardzo intuicyjne. Dzięki temu, jej zasady można stosować również nieświadomie, nie nazywając ich stosowanym dla metody słownictwem. W książce „Siła Nawyku” przedstawiona została sytuacja, w której personel medyczny ( pielęgniarki i pielęgniarze) wprowadził swój system oceny lekarzy oraz system procedur, który pozwolił na uniknięcie błędów podczas operacji. Powodem cichego układu, tylko pomiędzy personelem medycznym, była duża liczbą błędów popełniana przez lekarzy z powodu źle przeczytanej dokumentacji medycznej, czy też błędnej analizy położenia np. guza do usunięcia. Personel, aby ratować zdrowie i życie pacjentów wdrożył tylko im znane procedury oraz nazewnictwo, które w dalszej perspektywie zainicjowały bardzo ważną zmianę w szpitalu. Opracowany system stał się rutynową procedurą stosowaną podczas każdej operacji, czy zabiegu. Doprowadził do uzyskania przez szpital nagrody dotyczącej posiadania przejrzystej struktury procedur około zabiegowych. Dodatkowo, szpital stał się miejscem z najmniejszą odnotowaną ilością wypadków podczas operacji w Stanach Zjednoczonych. Przykład ten doskonale obrazuje idee lean, która rozpoczyna się od rozpoznania błędów w procesie, a przede wszystkim chęci ich wyeliminowania, a tym samym usprawnienia procesu. Na przytoczonym przykładzie można zauważyć, że bez zaangażowania pracowników nie jest możliwe przeprowadzenie procesu zmiany, zakończonego sukcesem. Pojawia się jednak pytanie, czy w opisanym przykładzie można było wykorzystać metodologię six sigma? Okazuje się, że mogłaby zostać wdrożona, jako system oceny, mierzenia efektywności, ale nie mogłaby zostać zastosowana jako metodologia, która rozwiązałaby tego, że metodologia lean jest bardziej przystępna, to istnieją projekty, do których six sigma jest niemal dedykowaną metodą. Dobrym przykładem może być rozwiązanie problemu produkowania zbyt dużej liczby wadliwych wyrobów gotowych w firmie produkcyjnej. Proces produkcyjny powinien być mierzony, więc nie powinno być problemu z zebraniem danych do analizy. Dodatkowo, problem jest zdefiniowany, a jego rozwiązanie nie jest znane, co również jest charakterystyczne dla projektów six sigm’owych. Łatwo można również policzyć liczbę błędów (wadliwych części) w porównaniu do wszystkich wyprodukowanych części. Na tej podstawie można również wskazać, jaka jest oczekiwana liczba wadliwych produktów po poprawie procesu. W takim przypadku, warto dokonać analizy danych z procesu i na tej podstawie, znaleźć błędy, a także zaproponować rozwiązania. Dla takiego przykładu, zastosowanie metodologii six sigma jest niemal powyższych przykładach wskazano problemy w procesach, do których warto wykorzystać lean oraz takie, w których warto użyć six sigmy. Jednak, czy istnieją procesy, w których można zastosować obie metodologie? Okazuje się, że tak. Przykładem zastosowania obu metod jest mierzenie procesu reklamacji w firmie produkcyjnej, celem zidentyfikowania marnotrawstw i wprowadzenia działań naprawczych. W tym przypadku, aby zmierzyć czas obsługi pojedynczego zgłoszenia reklamacyjnego, zastosowano metodologię zarówno lean, jak six sigma. Dla analizy konkretnego problemu skorzystano z analizy SIPOC, CTQ, FMEA, diagramu Ishikawy, a przede wszystkim rozmowy z pracownikami. Wnioski po przedstawionej analizie pozwoliły na spojrzenie na problem wielowątkowo. Wykazano, że kadra zarządzająca niewystarczająco dobrze zarządza procesem. Dodatkowo, system komputerowy nie jest aktualizowany, stąd pojawiają się różnice występujące pomiędzy działami. Ponadto, brak szkoleń oraz komunikacji pomiędzy pracownikami powoduje różnice w interpretacji danych systemowych. Kolejne powstałe wnioski, to brak wyszkolonych pracowników na odcinku montażowym. Stąd, błędy wykrywane u klienta podczas montażu oraz brak zachowania terminowości w dostarczaniu reklamowanych materiałów do klienta. Po przedstawieniu wniosków przeprowadzono szkolenia i ujawniono obszary do poprawy. Bilans, to poprawa w terminowości tj. z ilości 136 reklamacji nastąpiła redukcja do 36 reklamacji w porównywanym okresie czasu (74%).Reasumując, firma dzięki zastosowaniu analizy i wdrożeniu działań naprawczych, może uniknąć kosztów związanych z ponownym zamówieniem materiałów. Pozwala to na obniżenie kosztów o co najmniej połowę. Po wdrożeniu zmian, koszty związane z terminową odpowiedzią na reklamację, poprawnością dokumentacji oraz ponownym montażem mogą zostać zredukowane średnio o 75% i alokowane w dalszy rozwój firmy. Istotnym faktem jest także to, że następuje poprawa wiarygodności firmy. Dodatkowo, wprowadzone działania naprawcze powodują również zdecydowaną poprawę relacji z klientem, a tego niestety nie można zmierzyć z wykorzystaniem narzędzi przykłady zastosowania zarówno lean, jak i six sigmy pokazują znaczące różnice w podejściu do identyfikowania oraz rozwiązywania istotnych problemów występujących w procesach, a także samego mierzenia i six sigma - łączcie się?Zastosowanie obu metodologii ma możliwość powodzenia w przypadku przedsiębiorstwa z wysoką kulturą organizacyjną. Jeżeli organizacja nie jest dojrzała w optymalizacji procesów, to może okazać się, że w wyniku wprowadzenia wielu narzędzi wystąpi zniechęcenie wśród pracowników do ich stosowania. Początkowo, warto stosować proste narzędzia i metody, które załoga może stosować i z ich pomocą otrzymywać satysfakcjonujące rezultaty. Ponadto, zastosowanie metodologii six sigma wymaga nie tylko jej znajomości, ale także umiejętności określenia konkretnego rezultatu, który ma zostać osiągnięty poprzez zastosowanie narzędzi statystycznych [1], a to już wymaga pewnego doświadczenia w sigma może stanowić doskonałe uzupełnienie strategii lean w organizacjach, które zarządzają procesami w sposób systemowy, ponieważ w takim przypadku istnieje możliwość przeanalizowania danych liczbowych. Natomiast, metoda ta nie będzie miała zastosowania w organizacjach, w których procesy nie są stabilne, a ich prawidłowe działanie nie jest monitorowane w oparciu o zbierane dane organizacje określając podejście do rozwiązywania występujących zaburzeń w procesach, wskazują lean, jako filozofię, a six sigmę jako program. W przytoczonych przykładach to właśnie wdrażanie lean ma za zadanie uświadamianie, budowanie pewnej kultury organizacyjnej oraz ciągłe doskonalenie [2]. Natomiast six sigma pozwala na pomiar postępu zmian, a także prezentację zmian zachodzących w procesach z wykorzystaniem narzędzi nie istnieje jeden, właściwy sposób pozwalający na połączenie metodologii lean oraz six sigma i uzyskanie w ten sposób najbardziej efektywnej metody optymalizacji. Co więcej, można korzystać jedynie z jednej z dwóch, wymienionych metod, osiągając przy tym świetne rezultaty optymalizacyjne. Najważniejsze jest jednak, aby wybierając metodę kierować się przede wszystkim jej użytecznością względem optymalizowanych procesów. Dodatkowo, wspominając cytat Leonardo da Vinci „Prostota to najwyższa forma wyrafinowania.”, może nie warto tworzyć skomplikowanych hybryd, a posługiwać się prostymi, ale skutecznymi metodami użytecznymi dla całej załogi…1

żeby dwoje chciało na raz