Wielu opiekunów zastanawia się, jak uspokoić psa na spacerze i nauczyć go obojętności w stosunku do innych czworonogów. Istnieje kilka metod, które mogą w tym pomóc. Kluczowe jest nauczenie pupila reagowania na ważne w takich okolicznościach komendy oraz koncentrowania uwagi na opiekunie.
Pies musi rozumiec czego od niego chcecie. Wybierzcie komendy jakie bedziecie mu wydawac i nie zmieniajcie ich. Jesli chcecie psa przywolac zawsze wolajcie "do mnie", nie powinno sie raz wolac "do mnie", za chwile "chodz tu" a potem "do nogi". Nagradzajcie psa i chwalcie go. Jesli pies poslusznie wykona polecenie dajcie mu nagrode, poglaskajcie
Nauka przywołania psa w domu – pierwsze próby Zacznij naukę od oddalania się tyłem od psa na odległość zaledwie 1-2 kroków. Jednocześnie powtarzaj przy tym komendę „do mnie”. Kiedy pies zwróci na Ciebie uwagę i ruszy w Twoją stronę, nagródź go. Stopniowo możesz zwiększać odległość. Contents ukrycie 1 Dlaczego pies nie reaguje na wołanie? 2 […]
Czy warto nauczyć psa komendy: „leżeć”? Wielu opiekunów zastanawia się, jak nauczyć psa małej rasy leżeć i czy da się to zrobić równie łatwo jak z większymi rasami. Tak naprawdę z każdym psem można przeprowadzić trening – wystarczy dopasować do jego potrzeb motywację oraz sposób nauki.
Jeżeli chcesz puszczać psa bez smyczy musisz nauczyć psa komendy DO MNIE lub coś w tym stylu. Pamiętaj że puszczanie psa bez smyczy jeżeli nie umie podstawowych komend jest bardzo nieodpowiedzialne !
Jak nauczyć tego psa? Zaczynamy od wdania komendy, którą pies już opanował, na przykład „siad”. Gdy pupil usiądzie, wyciągamy przed siebie otwartą dłoń z palcami skierowanymi do góry i mówimy „zostań”. Po kilku sekundach, jeśli pies zostanie bez ruchu, nagradzamy go przysmakiem.
Do mnie – jak nauczyć psa. Powyżej padło sformułowanie warunkowanie. Jest to słowo klucz by zrozumieć ten sposób nauki psa. Warunkowanie psa nie jest szybką metodą, wymaga skupienia, wielu powtórzeń i trzymania się planu, który rozłożony jest na małe kroki.
bnzEeEP. Podstawowe komendy, których nauka przyda się Twojemu psu Intro Text Nauka komend przez psy to nie tylko element wychowania psa oraz trening z zakresu posłuszeństwa, ale także doskonały sposób na zbudowanie więzi i relacji z właścicielem . Zarówno szczeniak, jak i dorosły pies powinien znać przynajmniej kilka podstawowych komend, które z pewnością przydadzą się opiekunom w codziennym życiu. Jakie to komendy? Content Do mnie – komenda ratująca życie Perfekcyjne przywołanie i odwołanie to bezwzględnie najważniejsza umiejętność, jakiej powinniśmy nauczyć naszego pupila. Niestety, jak pokazują realia niewielu właścicieli zdaje sobie z tego sprawę, co można zauważyć na co dzień podczas spacerów. W praktyce jednak, bez wypracowania komendy „do mnie” w różnych warunkach nie powinniśmy w ogóle spuszczać psa ze smyczy poza bezpiecznym, ogrodzonym terenem. W nauce tej komendy ważne jest nagradzanie psa za każdym razem. Warto pamiętać, że ta komenda może uratować psu życie, gdy spuszczony ze smyczy będzie zmierzał w kierunku ruchliwej ulicy czy puści się w pogoń za dzikami. Aby jednak osiągnąć ten poziom odwołania należy ją trenować cały czas, stopniowo wprowadzając różne rozproszenia i uatrakcyjniając nagrody za przyjście. Z czasem, przy dobrze wypracowanej komendzie nie powinniśmy mieć problemu z odwołaniem psa od zabawy z psimi kumplami czy od węszenia za tropem dzikiej zwierzyny. Nie „Nie” to kolejna komenda, która niezwykle przydaje się w codziennym życiu i również może uratować psie życie. Zwłaszcza jeśli nasz futrzak jest nieprzeciętnym żarłokiem, a ktoś rozrzucił pod blokiem kości z obiadu czy kiełbasę z trutką. Komenda „nie” ma za zadanie przekazać psu, że powinien zaprzestać swojego zachowania, ponieważ nie przyniesie mu ono korzyści. Sprawdza się zarówno przy pobieraniu „nielegalnych smakołyków” z ziemi, jak i przy próbie podgryzania, skakania na gości czy chęci wybuchnięcia poduszki. Siad O przydatności tej komendy raczej nikogo nie trzeba przekonywać. Siad to zwykle jedno z pierwszych poleceń, jakich uczy się pies w nowym domu, a jednocześnie jedna z tych komend, przy której popełnia się dużo błędów. Jakich? Przede wszystkim rzadko kiedy ćwiczymy wydawanie komendy z różnych pozycji i odległości, dlatego nasz pies ma tendencję do słuchania nas tylko wówczas, gdy stoimy naprzeciwko niego. Innym błędem jest niewprowadzanie rozproszeń, przez co nasz futrzak staje się mistrzem własnego podwórka, perfekcyjnie wykonując komendę w domu i głuchnąc gdy tylko wyjdzie z mieszkania. Ostatnim błędem jest pozwalanie psu na odejście zaraz po otrzymaniu smakołyka – pies nie wie, jak długo powinien utrzymać pozycję siedzącą, więc rezygnuje z wykonania komendy wtedy, gdy sam ma ochotę. O tym jednak szerzej napiszemy w dalszej części tekstu. Leżeć Leżeć to kolejna popularna komenda, jedna z pierwszych, jakich uczy się każdy pies. Może być przydatna, gdy nie chcemy, by psiak nam przeszkadzał, a także jeśli chcemy schłodzić futrzaka w czasie upałów z użyciem maty chłodzącej lub przygotować psa do badania w gabinecie weterynaryjnym. Podobnie jak w przypadku siadu, komenda „leżeć” wymaga od nas konsekwencji i ćwiczenia w rozproszeniach. Dzięki temu będziemy mogli pochwalić się posłusznym psiakiem w każdych warunkach. Komenda zwalniająca Bez względu na to, czy zdecydujemy się wprowadzić komendę „zostań” jako przedłużenie poprzedniego polecenia, czy też po wydanej komendzie będziemy wymagać od psa pozostania w pozycji tak długo, jak chcemy – komenda zwalniająca jest jedną z najczęściej używanych w codziennym życiu i niestety również jedną z najczęściej zapomnianych przez właścicieli psów. Zwykle występuje w formie słowa „okej”. Komunikacja z psem powinna być bardzo przejrzysta i prosta. Gdy mówimy „siad” pies nie wie, jak długo chcemy, żeby siedział. Dlatego przydaje się komenda zwalniająca, dzięki której czworonóg lepiej rozumie, czego od niego oczekujemy. Mówiąc „siad” chcemy, by siedział tak długo, aż nie usłyszy kolejnego polecenia lub komendy zwalniającej. Oprócz codziennej komunikacji komenda to niezwykle przydatne na przykład w momencie karmienia czy wychodzenia z domu. Pies pozostaje w bezruchu tak długo, aż nie usłyszy od nas komendy, dzięki czemu możemy spokojnie postawić miskę na podłodze czy otworzyć drzwi. Wprowadzenie tego polecenia uczy również psa panowania nad emocjami i zasad samokontroli, dzięki czemu łatwiej mu funkcjonować w codziennym życiu, Równaj Komenda „równaj” jest bardzo przydatna zwłaszcza wówczas, gdy mieszkamy w centrum miasta. Często zdarza się, że musimy minąć się w wąskim przejściu z przechodniem czy nawet innym psem. Nie zawsze jest możliwość swobodnego przejścia po łuku i uniknięcia konfrontacji. Wówczas najlepszym rozwiązaniem jest skupienie psa na wykonywaniu komendy i przejście najtrudniejszego odcinka z psem przy nodze, na kontakcie wzrokowym, gdy futrzak zamiast szukać pretekstu do awantury skupia się na naszej twarzy. Na miejsce Nie wszyscy nasi goście będą cieszyć się z towarzystwa psa podczas całej wizyty. My sami również czasem wolelibyśmy zjeść w spokoju obiad czy zwyczajnie popracować bez konieczności potykania się o czworonoga. Komenda „na miejsce” pomoże również psiakowi radzić sobie z nadmiarem emocji, który wiąże się z odwiedzinami gości czy przygotowaniem posiłków. Wbrew pozorom to polecenie nie musi być dla czworonoga karą. Możemy w trakcie nauki zrobić naprawdę wiele, by zwierzak kojarzył pójście na swoje legowisko lub do klatki jako coś pozytywnego. Zejdź Nawet jeśli na co dzień śpimy z psem w łóżku, a futrzak większą część dnia wyleguje się w salonie na kanapie, czasem potrzebujemy, by zwyczajnie zrobił nam nieco miejsca. W takich sytuacjach bardzo przydatna okazuje się komenda „zejdź”. Do jej nauki wykorzystuje się podążanie za ręką, które również jest cenną i potrzebną umiejętnością, pozwalającą nam ustawić psa w konkretnym, pożądanym przez nas miejscu.
8 minutes Jak zabrać się za naukę psa komendy daj głos? Przede wszystkim bardzo ważne jest odpowiednie miejsce na trening, a także odpowiednia nagroda, która będzie satysfakcjonująca dla twojego pupila. Nauka psa polecania daj głos jest łatwa i przyjemna. Jestem pewna, że twój psiak bardzo szybko zrozumie na czym polega. Komenda daj głos należy do grona poleceń, których najczęściej uczymy swoje psiaki. Jej opanowanie przez psa pozwala czworonogowi lepiej zrozumieć nasze intencje, a także to, czego od niego oczekujemy w danej chwili. Komendy daj głos możesz nauczyć swojego psa w czterech prostych krokach. To polecenie możemy zaliczyć do jednego z łatwiejszych do nauki dla psa. Czego się dowiesz z tego artykuły: Komenda daj głos jest dość łatwa do opanowania przez twojego psaMożesz nauczyć psa tego polecenia w czterech prostych krokachDzięki komendzie daj głos twój psiak uczy się czego od niego oczekujesz w danej chwili Naucz swojego psa komendy daj głos Jakich poleceń warto nauczyć swojego psiaka? Pośród tego grona z pewnością powinna pojawić się komenda daj głos. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na fakt, że trening nowych umiejętności psa, to bardzo istotna sprawa dla każdego pupila. Zarówno jeśli chodzi o jego stały rozwój i pobudzanie jego umysłu jak i satysfakcję z czasu spędzanego wspólnie z ukochanym opiekunem. Myślę, że z pełną śmiałością mogę stwierdzić, że ta komenda należy do grona jednych z najłatwiejszych poleceń do opanowania przez nasze pieski. Jest prosta, nieskomplikowana, a jej efekt łatwy do osiągnięcia. Czego chcieć więcej! Przed rozpoczęciem treningu chciałabym, abyś zapoznała się z najważniejszymi zasadami dotyczącymi tresury twojego psa. Pozwoli ci to zrozumieć potrzeby twojego pieska i w najbardziej skuteczny i przystępny sposób dla niego podejść do waszego wspólnego szkolenia. Dlatego też odsyłam cię do wpisu pogłębiającego ten temat, który znajdziesz TUTAJ. Mam nadzieje, że znajdziesz w nim wszystko to, czego szukasz. Dlaczego warto nauczyć psa komendy daj głos Twój czworonożny przyjaciel w znacznej większości przypadków ma naturalną potrzebę szczekania. W ten sposób psy komunikują się ze światem zewnętrznym, zarówno z innymi zwierzakami, jak i nami. Dlatego też nawet jeśli nie odpowiada nam fakt, że nasz piesek dużo szczeka, to nie możemy oczekiwać od niego, że przestanie to robić. W moim codziennym życiu z pieskiem, komenda daj głos, wraz z komendą odwrotną mającą na celu wydanie polecenia psiakowi, aby w danym momencie nie szczekał, pozwalają zapanować nieco nad pupilem. Moim celem nie jest ograniczanie swobody w komunikacji pieska, a to, aby zrozumiał, że są momenty, gdy takie zachowanie jest niewskazane. Dlatego też uważam, że nauka komendy daj głos pozwala pieskowi lepiej zrozumieć nasze intencje i to czego od niego oczekujemy w danej chwili i jaka może być tego przyczyna. W sytuacjach, gdy szczekanie psa może być przyczyną problemu, to pojęcie przez pupila tego, że są momenty, gdy prosimy go o głos lub jego brak, pomoże mu w wykonaniu naszej prośby. Dodatkowo nie da się ukryć, że wspólny trening z pupilem jest świetnym sposobem na zacieśnianie waszych więzi. Pieski lubią uczyć się nowych rzeczy, dlatego też w większości przypadków, trening z opiekunem będzie sprawiał im dużo radości. Mój psiak równie bardzo lubi wspólną zabawę, jak i pokonywanie nowych wyzwań podczas nauki. Nauka nowych umiejętności jest również bardzo ważna dla prawidłowego rozwoju pieska. W ten sposób dbamy o jego umysł, pobudzamy zmysły i przyspieszamy reakcje. Nasze pieski potrzebują tego rodzaju bodźców, w przeciwnym przypadku mogą stać się osowiałe i znudzone. Trening różnych komend pobudza nieco inne partie umysłu psa niż zabawa. Jest to rodzaj wyzwania, które twój psiak stara się osiągnąć. W grę wchodzi adrenalina, chęć zaprezentowania się z jak najlepszej strony, a także pokonywania swoich barier i słabości. Naucz krok po kroku swojego psa komendy daj głos Od czego powinniśmy zacząć naukę komendy daj głos? Przede wszystkim od przygotowania odpowiedniej nagrody dla pieska za poprawne wykonanie polecenia. Zastanów się, jakie smakołyki twój czworonożny przyjaciel lubi najbardziej. Odpowiednie przygotowanie pupila Jeśli masz ochotę, możesz samodzielnie wykonać smakołyki dla twojego pupila. Przygotowałam dla ciebie bardzo prosty przepis na suszone smakołyki DIY. Mój psiak totalnie za nimi przepada. Jednocześnie mam pewność, że podaje mu produkt z dobrego gatunkowo mięsa, które nie zawiera żadnych zbędnych konserwantów, czy polepszaczy smaku. Wpis z przepisem znajdziesz TUTAJ. Przysmaki w formie nagrody dobrze jest przechowywać w saszetce na smakołyki. Dzięki temu piesek nie będzie skupiony na opakowaniu ze smaczkami i skoncentruje się na poprawnym wykonaniu twojego polecenia. Polecam ci saszetki na smakołyki MIDI od Bowl&Bone Republic. Za pomocą klamerki możesz przypiąć produkt wygodnie na pasku i sięgnąć po smakołyki podczas szkolenia psiaka. Dodatkowo w saszetce możesz trzymać również psie woreczki, które z łatwością możesz wyjmować poprzez wbudowany dyspenser. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie w codziennym życiu z czworonożnym przyjacielem. saszetka na smakołyki dla psa MIDI różowa145,00zł – przestrzeń do nauki komendy Wiesz już co powinnaś przygotować rozpoczynając z pieskiem naukę nowych umiejętności. Kolejnym elementem treningu będzie znalezienie odpowiedniej przestrzeni do ćwiczeń z psiakiem. Ucząc swojego pieska komendy daj głos, musimy mieć na uwadze fakt, że będzie on wydawał z siebie głośne odgłosy. Taki trening może okazać się uciążliwy dla twoich sąsiadów jeśli mieszkasz z psem w bloku. Będzie to bowiem inna forma szczekania przez psiaka niż ma to miejsce, gdy piesek po prostu komunikuje się z nami, czy też otoczeniem. Dlatego też polecałabym ci na miejsce treningu wybrać park lub inną otwartą przestrzeń. Upewnij się tylko, czy w pobliżu nie znajduje się plac zabaw lub inne miejsce, gdzie głośne szczekanie psa mogłoby przeszkadzać innym ludziom znajdującym się wokół. Jeśli udało ci się już znaleźć najbardziej komfortowe miejsce do wspólnego treningu wraz z psiakiem, możemy przejść do kolejnego etapu treningu komendy daj głos. – etap pierwszy nauki komendy daj głos Stań naprzeciwko swojego psiaka, upewnij się że pupil jest w pełni na tobie skupiony. Jeśli piesek jest gotowy i czeka na twój ruch, wydaj komendę daj głos. Oczywiście na wstępie twój pisak musi zrozumieć czego dotyczy polecenie, które mu właśnie wydałaś. Dlatego też jeśli po wypowiedzeniu komendy twój pupil wyda z siebie najmniejszy dźwięk, daj mu nagrodę w postaci smaczka. W ten sposób dajemy czworonogowi do zrozumienia, że dostaje nagrodę za to, że da głos. – etap drugi komendy daj głos Gdy twój psiak zrozumie, czego dotyczy komenda daj głos, możemy przejść do kolejnego etapu nauki. Mianowicie, nagradzaj pupila smakołykiem wówczas, gdy wydając komendę daj głos, pies wyda z siebie szczeknięcie. W tym momencie nie nagradzamy już pieska za wycie czy skomlenie. Jest to bardzo ważne, ponieważ twój psiak musi mieć możliwość samodzielnego zrozumienia, jakiego dźwięku od niego oczekujesz. Dlatego też pochwal pieska jeśli wyda szczeknięcie, nawet jeśli będzie ono jeszcze bardzo ciche. – etap trzeci – pełne szczeknięcie psa Na tym etapie nauki będziesz nagradzać pupila tylko wówczas, gdy wyda on z siebie na komendę pełne, głośne szczeknięcie. Tak więc znajdujesz się właśnie na najważniejszym etapie nauki. Początkowo psiak może być zdziwiony, że nie otrzymuje od ciebie nagrody, za każde szczeknięcie. Jednak psiaki bardzo szybko potrafią zrozumieć, jakie zachowanie prowadzi do otrzymania nagrody od opiekuna. – etap czwarty – utrwalanie Jeśli uda ci się się wraz z psiakiem wypracować taki poziom szczeknięcia, jaki cię w pełni satysfakcjonuje po wydaniu komendy daj głos, to możesz przejść do ostatniego etapu nauki. Mianowicie staraj się powoli odchodzić od nagradzania pieska smakołykami. Staraj się naprzemiennie chwalić pieska słownie oraz za pomocą przysmaków. Systematycznie zmniejszając proporcje, aż do momentu gdy piesek będzie wykonywał twoje polecenie daj głos jedynie za pochwałę z twojej strony. Komenda daj głos w czterech krokach Tak właśnie wygląda plan nauki komendy daj glos w czterech prostych krokach. Mojemu pieskowi zrozumienie tego polecania przyszło bardzo szybko i sprawnie. Mam nadzieje, że w przypadku twojego pieska również będzie to łatwa jak to było w przypadku twojego pupila. Czy również nie miał żadnych problemów? A może jakiś etap nauki sprawił mu trudność?Jeśli masz do mnie jakieś pytania, chcesz abym poruszyła jakiś temat w kolejnym wpisie, to koniecznie podziel się tym ze mną w sekcji komentarzy. Autor: Klaudia, wielka miłośniczka psów Piesek u mojego boku uczy mnie cieszyć się każdą chwilą, a każdy kolejny dzień postrzegać jako szansę na nową, wspaniałą przygodę. Szukając bratniej duszy znalazłam ją w psich mądrych oczach. Posty, które mogą Cię zainteresować
Wiesz, że Fafik, czy tego chcesz, czy nie, uczy się przez całe życie? Tylko od Ciebie zależy, czy będzie uczył się kocopołów, czy może grzeczności. Dzisiaj pokaże Ci, jakimi technikami można uczyć psa nowych zachowań. Oczywiście mowa o metodach szkolenia pozytywnego, bez żadnego karania i krzykania. Jeżeli nie możesz czegoś nauczyć VIP’a, może wystarczy zmienić metodę? 1. Nauka poprzez naprowadzanie. Jest najczęściej stosowaną metoda szkolenia psa i przychodzi ona nam ludziom raczej instynktownie. Po prostu naprowadzasz psa na właściwe zachowanie za pomocą jedzenia, targetu albo ruchu Twojego ciała. VIP podąża za Twoim ruchem i wykonuje czynność, za którą powinnaś go nagrodzić. Naprowadź mnie, śmiało! Jest to raczej łatwa technika. Chociaż szczęśliwy przewodnik musi wykazać się podstawowymi zdolnościami manualnymi. Wiesz, jak będziesz majtała bezmyślnie smakołykiem w każdym kierunku, to Fąfel niczego się nie nauczy. Bardzo ważna jest również precyzja. Musisz precyzyjnie pokazać psu czego od niego oczekujesz. Gdy nie będzie Cię rozumiał, nawet najlepsze smakołyki nic nie pomogą. Będzie bardzo zmotywowany, ale nie będzie ogarniał co ma zrobić, aby dostać nagrodę. Pracując metodą naprowadzania zwróć uwagę, aby stosunkowo szybko usunąć element smakołyka i naprowadzać pustą ręką, gdy tylko pies ogarnie ćwiczenie. W innym wypadku pies może uwarunkować się, że polecenia ma wykonywać tylko, gdy widzi smakołyk przed oczami. Najczęstsze błędy podczas używania techniki naprowadzania: Chaotyczne ruchy duża szybkość zbyt dużo na szybkie przejście z naprowadzania smakołykiem na naprowadzanie pustą nauczenie psa podążania za smakołykiem, co wywołuje w nim frustrację. 2. Wyłapywanie Fąfelkowych zachowań. Łatwizna – czekasz, aż pies sam z siebie zrobi coś co Ci się podoba. Gdy tylko to zrobi, wypowiedz komendę i nagródź sowicie. Obserwuj dokładnie swojego psa. Na pewno prezentuje sam z siebie mnóstwo fajnych zachowań, które możesz nazwać i nagrodzić. Później, gdy VIP uwarunkuje się na to, że dane słowo oznacza dane zachowanie i nagrodę, będziesz mogła wywoływać te zachowanie za pomocą komendy. Ta metoda ma, rzecz jasna, swoje wady i zalety. Wadą jest oczywiście to, że czasami pies po prostu nie prezentuje zachowań, które chciałabyś, aby zaprezentował. No i czekasz i czekasz i nic… Dlatego też trudno jest przeprowadzić sesję treningową opartą na tej metodzie. Lepiej się sprawdza spontaniczna nauka podczas zwykłej codzienności. Po prostu miej zawsze przy sobie smakołyki i gdy tylko Fafik zrobi coś ciekawego, dodaj do tego komendę i wzmocnienie smakołykiem. Wyłapywanie wymaga również sporo czasu i cierpliwości. No i nie wszystkiego da się w ten sposób nauczyć psa. Zaletą wyłapywania jest to, że można nauczyć psa w ten sposób zachowań, które innymi metodami byłyby nie do nauczenia. Przykładowo, jak naprowadziłabyś psa, aby się otrzepał? Albo, żeby zrobił siku na polecenie? No nijak. Ale dzięki metodzie wyłapywania, możesz łatwo podłożyć pod te czynności komendę i potem wywoływać je na zawołanie. Jedna fajna metoda, żeby pies trzymał się blisko Ciebie. Najczęstsze błędy podczas wyłapywania: Zbyt późne nagradzanie psa – nie wie wtedy za co został wyłapywania zachowań, które pies wykonuje bardzo rzadko lub nigdy. W takiej sytuacji lepsza będzie inna metoda nauka nieporządanych zachowań poprzez wyłapywanie. Na przykład, gdy pies skacze, krzykanie “nie skacz“. W takim wypadku pies uczy się, że na słowa nie skacz ma skakać. 3. Metoda kształtowania. Kształtowanie polega na wychwytywaniu każdego, nawet najmniejszego ruchu, prowadzącego do wykonania danego zachowania. Gdy tylko wychwycisz taki ruch, musisz od razu Fąfla nagrodzić. Dobrze spisuje się tutaj praca z klikerem, który bardzo precyzyjnie będzie pokazywał psu ruch, za który został nagrodzony. Podczas kształtowania dzielisz najpierw całe zachowanie na maleńkie kroczki, za które będziesz nagradzała psa. Często będziesz musiała po prostu wybrać te ruchy psa, które on sam Ci zaproponuje z własnej inicjatywy. Nagradzasz każdy mały krok prowadzący do sukcesu. Do następnego kroku przechodzisz dopiero, gdy pies świadomie wykonuje krok poprzedzający. Kluczowe znaczenie ma tu wyczucie czasu, aby właśnie nagradzać dokładnie ten mały ruch u psa, o który Ci chodziło. Jest to stosunkowo trudna metoda uzyskiwania nowych zachowań. Pies musi nauczyć się pracy w tym trybie. Natomiast Ty musisz popisać się refleksem i myśleniem poza schematami. Musisz myśleć: “jaki mały ruch mogę nagrodzić, aby dojść do zachowania docelowego“. Czasami tym pierwszym małym ruchem jest tylko spojrzenie w odpowiednim kierunku. Czasami wyłącznie odpowiednie napięcie mięśni przez psa, albo przeniesienie ciężaru ciała z jednej łapy na drugą. Nowe zachowanie ćwicz zawsze w tym samym miejscu, bądź w tej samej pozycji, zaczynaj z psem ćwiczenie tak samo. Ten sam kontekst sytuacyjny pomoże psu skojarzyć co teraz będziecie ćwiczyli. Dopiero, gdy pies opanuje ćwiczenie, zmień kontekst. Najczęstsze błędy podczas używania techniki kształtowania: Brak jakiegokolwiek planu wykonania wyczucie czasu tzw. wyraźnego końca wymagań zbyt na jednym kroku zbyt długo. Pies się nie słucha? Daj mu ultimatum! 4. Nauka przez małpowanie. Powtórz za mną! Albo inaczej – naśladowanie. Najłatwiej jest szkolić psa, który może się wychowywać ze starszym, już wyszkolonym psem. Młodziak naśladuje starszego i szybko uczy się zasad i granic. Tak właśnie postępują dobrzy pasterze ze swoimi psami pasterskimi. Starszy pies wychowuje młodsze pokolenie, które będzie w przyszłości pilnowało stad. Jednak Fafik może również nauczyć się naśladować człowieka i uczyć się w ten sposób. Aby wykorzystać technikę naśladowania, musisz najpierw pokazać psu o co w niej chodzi. Za pomocą trzech zachowań, które już zna, uczysz psa zasad naśladowania. Później za pomocą kolejnych zachowań, które zna, generalizujesz jego umiejętność małpowania. Jeśli pies zrozumie sens komendy “powtórz“, będziesz mogła uczyć go nowych zachowań metodą naśladowania. Metoda naśladowania jest fajna, ale mało precyzyjna. Nie masz do końca wpływu na to, jak dane zadanie wykona VIP. Będzie próbował powtórzyć Twoje ruchy, ale często ze względu na różnice anatomicznie, może robić to nieudolnie. Albo po prostu nie tak, jak tego oczekujesz. Z drugiej strony udowodniono, że psy, które ogarnęły co oznacza “powtórz”, uczą się nowych zachowań szybciej, niż metodą kształtowania. Najczęstsze błędy podczas nauki za pomocą naśladowania: Niewystarczające nauczenie psa co oznacza komenda “powtórz”.Prezentowanie zbyt skomplikowanych zachowań, które ma powtórzyć uwzględnienie różnic anatomicznych podczas treningu. Jak przyzwyczaić psa do zabiegów pielęgnacyjnych i medycznych? Spróbuj Ja wiem, że większość ludzi używa głownie metody naprowadzania. Jest to stosunkowo prosta technika i daje szybkie rezultaty. Ale fajnie, gdybyś rozszerzyła swój warsztat pracy z psem i umiała zastosować również inne metody. Po prostu spróbuj – to fajna zabawa. Mam nadzieję, że artykuł Ci się podobał. Serdecznie Cię pozdrawiam. Emil
Witam!W tym poradniku napiszę wam,jak nauczyć psa komendy 'do mnie!'.KOMENDA 'DO MNIE!' :Znacie tą sytuację : ty , ruchliwa ulica i pies,który nieśmiało stawia na niej tego tak ważne jest,by nasz pupil znał tą prostą pewnych sytuacjach może ona uratować życie naszemu psu.>Nauka komendy 'do mnie!' (sposób 1.) :Do nauki tej komendy potrzebujesz dodatkowej osoby. Podepnij psu smycz (na początku zwykłą,ok. metra,później dłuższą,ok 5 m) i daj jej drugi koniec drugiej ona asekurować psa,gdy będzie chciał uciec z się na kilka kroków,przykucnij i powiedz 'do mnie!'. Pies w tym momencie powinien do ciebie go za dobre zachowanie zwiększaj odległość między psem a tobą,aż w końcu odepnij mu smycz.>Nauka komendy 'do mnie!' (sposób 2.) :Przypnij psu smycz i weź jej drugi się na kilka kroków i powiedz 'do mnie!'. Jeśli przyjdzie,nagródź go się od niego co kilka razy,aż w końcu odepnij mu smycz i pozostaw go pisałam z głowy,zdjęcia ściągnęłam z neta,więc nie mieć pretensji że wkleiłam wasze :)
Chcesz mieć psa, z którym dobrze się żyje. Ja rozumiem. Może nie masz ambicji, żeby chodził idealnie, niczym żołnierz. Jednak istnieją takie komendy dla psa, które są absolutnym minimum. Wiesz, są to proste rzeczy. Dzięki nim Twój Fafik będzie niesprawiającym kłopotów zwierzem, a wasze wspólne życie, będzie marzeniem każdego psiarza. Nie są to sztuczki, którymi zadziwisz swoich znajomych. Nie są to skomplikowane treningi. Są to polecenia, które zapewnią Twojemu psu bezpieczeństwo. Pozwolą też na podstawową kontrolę jego zachowań. Komendy dla psa – top 5. 1. Siad No dlaczego znowu to siadanie? Po co ten mój Fąfel ma siadać? Przecież co mi za różnica… A no jest to arcyważne. Pies, który wykonuje polecenie siad bez mrugnięcia okiem, jest psem bezproblemowym. Żeby trenować jakiekolwiek inne rzeczy, należy zacząć od podstaw. Siad idealnie sprawdza się, jako zachowanie zastępcze. Czyli, gdy Twój VIP siedzi, to nie może broić. Proste? Siedzący pies nie skacze na gości. Nie wyrywa Ci parasola z ręki. Nie wskakuje na blat w poszukiwaniu swoich chrupek. Ogólnie siad, w połączeniu z komendą zwalniającą (Komenda zwalniająca psa – priorytetowa sprawucha.), uczy psa cierpliwości i kontroli emocji. Nauczysz psa grzecznego czekania i nieprzeszkadzania. Są sytuacje, w których siad będzie ratującą życie komendą. Pies biegnie w stronę ruchliwej ulicy? A co by było, jakby nagle usiadł? Hmmm, nie wpadnie pod samochód. Poczekać na przejściu na pieszych? A niech sobie klapnie, nie będzie zaczepiał innych ludzi. Bardzo lubię prostą komendę siad. Wyćwiczona do doskonałości, daje duże poczucie kontroli nad psem. Wielu ludzi uczy psa siad przez 5 minut. Gdy pies siądzie, uznają, że sztuczkę opanował i przechodzą do dalszego treningu. To okropeczny błąd! Ćwicz codziennie, w różnych miejscach i z różnymi rozpraszaczami. Bruce LeeNie obawiam się kogoś, kto trenuje 1000 kopnięć, ale tego, który 1000 razy trenował jedno kopnięcie Parafrazując, pies wyszkolony to ten, który trenował jedną komendę tysiąc razy, a nie tysiąc komend jeden raz. Tutaj masz za darmoszkę artykuł, o tym, jak nauczyć psa komendy siad: Siad – jedna prosta komenda, która pozwoli Ci ogarnąć psa. 2. Do mnie Komenda przywołująca, to podstawa podstaw. Teoretycznie, gdy nauczysz psa siadać, możesz zawsze do niego podejść i uratować go z opresji. Niestety nie zawsze siadanie zadziała. Łatwiej psa nauczysz przybiegania do Ciebie, ponieważ możesz włożyć w to polecenie mnóstwo pozytywnych emocji. Ucząc się siadać na polecenie, pies musi być spokojny, żeby mógł się skupić. Ucząc przywołania, możesz rozentuzjazmować psa, dzięki czemu wróci do Ciebie, mało nóg nie pogubi. Ponadto, często jest potrzeba, żeby pies do nas przybiegł. Jak pies biegnie, a z naprzeciwka galopuje stado bizonów, to nie każesz mu usiąść. Raczej wtedy lepiej, żeby szybko do nas wracał. Albo w miejscach, gdzie nie masz ochoty, czy możliwości sama iść. Przykładowo, pies wbiegł w zimie na jezioro skute kruchym lodem. No nie możesz po niego pójść. Albo przecisnął się przez jakąś dziurę, której ty, mimo wielu lat diety, nie sforsujesz. Przecież znamy pieski, wiemy jak jest. W takich sytuacjach konieczna jest komenda do mnie. Zazwyczaj również, po prostu ułatwia życie. Nie chcesz biegać za psem, chcesz żeby przychodził do Ciebie na zawołanie. Ułatwiającym naukę przywołania narzędziem, jest gwizdek. Jest to dźwięk charakterystyczny, na który łatwo uwarunkować psa. Naukę skutecznego przywołania masz tutaj: Murowany sposób na przywołanie psa. 3. Puść Wiadomka, pies lubi znaleźć sobie jakiegoś śmieciuszka i go zjeść. Niekoniecznie Ci się to podoba? Wyznam Ci, że moja Fibi ostatnio w nocy, wyrzygała garść siana i uszczelkę. Peszek… Oczywiście nie wszystko możesz dopilnować i takie sytuacje będą się zdarzały. Jednakże, gdy widzisz, że Twój VIP wcina coś na nielegalu, przydałaby się komenda puść. Tym bardziej, gdy to coś jest stare, zepsute, obrzydliwe, albo niejadalne. Komenda puść uratuje Twojego Fafika przed zatruciem, a nawet śmiercią. Przydaje się codziennie. Na serio. No proszę, Fafiku, oddaj tego badyla… Uwierz mi, lepiej, żeby pies sam coś wypuścił z mordki. Wyszarpywanie ręczne może skończyć się pogryzieniem, a na pewno zażenowaniem psa. Nauka rezygnacji jest ważna. To ty masz być przewodnikiem, który decyduje co można psu wziąć, a co nie. Więcej na ten temat przeczytasz tu: Pies je śmieci? Dlaczego? I jak z tym walczyć? 4. Nie Wielu trenerów jest zdania, że ta komenda nie ma sensu. Uważają, że polecenie, powinno zachęcać psa do jakiejś akcji. Czyli, że coś ma zrobić. Natomiast nie oznacza, że czegoś ma nie robić, co przez psa jest średnio rozumiane. Szanuję tę opinię, ale się z nią nie zgadzam. Uważam, że odpowiednio nauczona komenda nie, działa wspaniale. Widzę to po swoim psie. Od malutkiego szczeniaka, uczyłem Fibi co rozumiem przez nie. Nauka jest prosta. Gdy pies robi coś, co mi się nie podoba, mówię nie i zachęcam go do innej, podobnej, ale legalnej aktywności. Przykładowo pies gryzie buta, mówię nie, zabieram buta i podsuwam mu pod pyszczek gryzak sznurkowy. Albo pies patrzy się na kota i już zaczyna do niego iść, mówię nie, i macham szarpakiem, bawię się z nim chwilę. Jasne, nauka trwała długo. Czy się opłaciło? No pewka!Teraz wystarczy moje krótkie nie i pies sam szuka sobie innego zajęcia. Dzięki temu również, pokazałem co można, a czego nie można. Teraz już bardzo rzadko interesuje się nielegalnymi fantami. Wie, że ma swoje zabawki. 5. Na miejsce Genialna komenda, pomagająca rozwiązać większość domowych problemów behawioralnych. No i ułatwiająca życie z psem. Gdy pies zanadto się emocjonuje, możesz użyć na miejsce. VIP będzie miał tam okazję, wyciszyć się i odpocząć. Sprawdza się przy wizytach gości. I to nie tylko dlatego, żeby bronić ludzi przed skaczącym i wariującym psem. Również po to, żeby bawiący się z psem goście, dali mu odpocząć. Wysyłasz go na miejsce i ma spokój. Niekiedy sam pójdzie na swoje miejsce, jeśli nauczył się, że tam zawsze może odsapnąć. Po powrocie ze spaceru, pies jest cały uwalany błotem, co robisz? Zanim zdążysz zdjąć buty i paletko, Fafik odwiedzi każdy zakamarek, w tym kanapę, łóżko i nowy, włochaty dywan. Chyba że Fąfelek zna komendę na miejsce. W takim wypadku, przeczeka na swoim miejscu, a potem na spokojnie go ogarniesz – powycierasz, umyjesz. Jak uczyć na miejsce? Mówisz na miejsce i rzucasz na legowisko, lub do klatki kilka smakołyków. I tak wielokrotnie. Później możesz wymagać, aby pies najpierw poszedł do siebie, dopiero wtedy dostanie smakołyki. W dalszym szkoleniu, czasami dostaje smakołyki, czasami nie. Normalna procedura szkolenia psa. Ważne! Pamiętaj, aby zawsze odwołać psa z tej komendy. Przydaje się tutaj znowu komenda zwalniająca. Na początku wymagaj siedzenia na miejscu dwie, trzy sekundy. Potem wydłużaj pobyt, ale zawsze na koniec, to ty masz zadecydować, że psiak może już wyjść. W innym wypadku, komenda nie będzie miała sensu. Tyle na dzisiaj, jakie komendy dla psa zna Twój VIP? Widziałaś instagrama Czerwonego pieska? Emil
jak nauczyć psa komendy do mnie